wtorek, 3 kwietnia 2018

czwartek, 10 listopada 2016

Pejzaż - olej,  120x100cm, 2012r




 Pejzaż - olej, 120x100cm, 2012r




Pejzaż - olej, 120x100cm, 2012r




Ekspresja.
To chyba najodpowiedniejsze określenie, które charakteryzuje te obrazy.  Oglądając i analizując prace, nie zawsze moje odczucia pokrywały się z emocjami, jakimi kierował się Tomek.  Bywało że widziałam zupełnie coś odmiennego od tego, co malował.  Pamiętam, że jeden z pejzaży nieodmiennie kojarzył mi się z morzem a był to poligon.  Zdaję sobię sporawę z tego, że oglądający prawie zawsze szuka na płótnie odniesień do rzeczywistości. Malujący natomiast traktuje rzeczywistość jako pretekst, punkt wyjścia, a to co tworzy zwykle ma już inny wymiar, próżno szukać jednoznacznych określeń.  Wyobraźnia i wrażliwość estetyczna wyznacza kierunek zarówno twórcy jak i odbiorcy... i to jest w sztuce wspaniałe.
Powyższe pejzaże, to obrazy inspirowane /jak to zwykle u Tomka/ autentycznymi fragmentami otoczenia - którym trudno byłoby przypisać konkretny kontekst.  Jedno można powiedzieć na pewno - to pezjzaże, którym nie brakuje ekspresji. 

sobota, 3 września 2016

Pejzaż /'po żniwach'/, olej, 130x130 cm, 2014r



Wrzesień to Jego ulubiony miesiąc.
Jesienne bogactwo zachwycało Go nieustannie.  Uwielbiał kolory jesieni, światło babiego lata, mgliste ale wciąż ciepłe poranki i wieczory wypełnione zapachem jesiennj roślinności.  Kochał las i zbieranie grzybów, na których znał się jak nikt inny.   Coroczne wyjazdy na plenery malarskie były oprócz celu oczywistego, także okazją do przemierzania lasów.  Zbieranie grzybów było jedną z wielu pasji Tomka.   Wracał jak wojownik z łupami... czyli z kilkoma pełnymi kartonami ususzonych już prawdziwków,  podgrzybków i kani :)

sobota, 20 sierpnia 2016

 Pejzaż /cykl: poligon/, olej, 130x100 cm, 2007r



Pejzaż /cykl: poligon/, olej, 150x120 cm, 2008r



Rozmowy o sztuce były na porzadku dziennym.  Każda dyskusja sprowadzała się do rozważań o malarstwie, rzeźbie, jakimś artyście, czy choćby architekturze.  Tomek patrzył na świat przez pryzmat piękna lub brzydoty.   Kiedyś powiedział, że nie mógłby być z kimś, kogo sztuka nie interesuje... czyli miał szczęście... ja też:)

wtorek, 16 sierpnia 2016

 Pejzaż /cykl: poligon/ olej, 120x70 cm, 2005r




 Pejzaż /cykl: wypalanie traw/, olej, 120x100 cm, 2005r




 Pejzaż /cykl: wypalanie traw/, olej, 130x70 cm, 2007r




Pejzaż /cykl: wypalanie traw/, olej, 58x34 cm, 2009r




Z płyty winylowej leciał - oczywiście na full -   'Led Zeppelin' lub 'Deep Purple', w ręku pędzel a w drugiej ukochane Marlboro...  wtedy nic nie miało szans na zwrócenie Jego uwagi... świat nie istniał, wszystko inne musiało poczekać.  
Prawie zawsze malował kilka obrazów równocześnie, miał w głowie każdy ich detal, rzadko  zmieniał koncepcje.  Projekty obrazów często powstawały na małych karteluszkach, ale każdy element był w nich uwzględniony,  wszystko miało swoje miejsce, nic nie było z przypadku.  
Byłam pierwszym krytykiem, a nie była to łatwa rola.  Muszę przyznać, że bardzo liczył się z moją oceną a sugestie zawsze brał pod uwagę.  A pierwszej oceny oczekiwał już w trakcie powstawania płótna.   Musiałam analizować, doradzać i zatwierdzać postępy w pracy.  Bywało, że Tomek wołał mnie do pracowni i pytał czy jest lepiej... a ja czasem naprawdę nie widziałam żadnej zmiany w stosunku do tego co widziałam w przeddzień.  Wtedy okazywało się, że zmiana dotyczyła jakiegoś małego fragmentu, na który nawet nie zwróciłam uwagi... 

piątek, 12 sierpnia 2016




Pejzaż /mrok/ , olej, 70x100, 2012r


Obraz z wystawy 'NOC' - wystawy malarstwa dydaktyków Wydziału  Malarstwa i Rzeźby , Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu 2013r


 Notka z katalogu do wystawy:
■ Czym w malarstwie jest światło? Jednym z najważniejszych czynników budujących obraz. Światło nadaje barwom lekkości, wyostrza kompozycję, wydobywa niuanse, demaskuje szczegóły. Czym jest więc mrok? Ciemność to terytorium tajemnicy, niedopowiedzenia i atmosfery. Noc wyzwala z konwenansów dnia. Ciemność stwarza możliwość zatajenia, może pozorować, zmieniać znaczenie, ale też wyostrza zmysły i uwalnia wyobraźnię. Mrok na płótnie odzwierciedla stan ducha i umysłu malarza oraz wyraża towarzyszące mu emocje.