środa, 13 lipca 2016

Pejzaż  vel CZARNA WRONA /olej, 100x120, 1988r/


To nie jest pierwszy Tomka obraz - lecz to mój ulubiony, przywołujący dobre wspomnienia - dlatego od niego zaczynam.  

Często jeździliśmy z dziećmi na wycieczki za miasto, czasem dalsze a czasem całkiem blisko np na poligon (obecnie przebiega tu obwodnica Wrocławia), na którym stały stare czołgi, wojskowe samochody, amfibie itp.  Dzieci miały świetną zabawę zwiedzając co się da, ja tradycyjnie robiłam bukiety z dziko rosnących roślin, a Tomek jak zwykle nie rozstawał się ze szkicownikiem.  Słowem każdemu wg potrzeb:)  Wracaliśmy pełni wrażeń, z naręczami pięknych polnych kwiatów i pomysłami na nowe obrazy.  Jednym z nich jest właśnie 'Czarna wrona'.  Próżno szukać ptaka na płótnie, to raczej nawiązanie do starych rosyjskich samochodów nazywanych 'czarnymi wronami', mających złą sławę.